"By zachować własną tożsamość..." - Dzień Sybiraka w Lęborku
– To oni powinni dzisiaj przemówić – kontynuował Burmistrz – chociaż ściśnięte ze wzruszenia usta nie pozwalają im wypowiedzieć wszystkiego, co wiedzą o gehennie Sybiru i Kazachstanu.(…) „Trzeba prawdy. Nie dla odwetu i pragnienia zemsty, ale by zachować własną tożsamość” – jak napisała w swojej książce lęborczanka pani Zofia Bladowska, która jako pięcioletnie dziecko wraz z rodziną trafiła na Daleki Wschód, prawie siedem tysięcy kilometrów od rodzinnego domu na Kresach Rzeczpospolitej.
Po recytacji wiersza Mariana Jonkajtysa „Nie zdążyli do Armii Andersa” przez młodzież z Lęborskiego Centrum Kultury „Fregata” oraz Apelu Pamięci i Salwie Honorowej oddanej przez żołnierzy z miejscowego I Batalionu Zmechanizowanego, okrutny zesłańczy los przedstawił w swoim wystąpieniu Witold Bań, prezes Koła Związku Sybiraków w Lęborku.
Uroczystość zakończyła się złożeniem wiązanek kwiatów i zapaleniem zniczy pod Pomnikiem Zesłańcom Sybiru. Wiązankę złożył Poseł Witold Namyślak. W imieniu władz samorządowych miasta i społeczeństwa Lęborka kwiaty złożył Burmistrz Włodzimierz Klata z radnymi. Delegacji władz powiatowych przewodniczył Starosta Powiatu Lęborskiego Ryszard Wenta. Nie zabrakło licznie przybyłych delegacji placówek oświatowych, służb mundurowych, kombatantów, stowarzyszeń oraz instytucji.
W uroczystości udział wzięły poczty sztandarowe. Wartę honorową pełnili żołnierze I Batalionu Zmechanizowanego.