Miasto walczy o kasztanowce – ekologiczna metoda zwalczania szkodników
Maj to czas, kiedy oczy spacerowiczów cieszą kwitnące kasztanowce, ale to też okres, kiedy drzewa te atakowane są przez szrotówka kasztanowcowiaczka (Cameraria ohridella). Do walki z samcem tego inwazyjnego gatunku motyla wykorzystanych zostanie łącznie 114 pułapek feromonowych.
Od lat kasztanowce w Polsce atakowane są przez szrotówka kasztanowcowiaczka. Liście tych pięknych drzew zjadane są przez larwy, które po zimowym spoczynku wędrują po pniu drzewa i rozlokowują się na młodych listkach. Drzewa opanowane przez szrotówka szybciej żółkną, mają wysuszone liście i wyglądają jak chore, usychające. Osłabione drzewa są bardziej podatne na inne choroby i mogą ponownie zakwitnąć jesienią, co może prowadzić do ich przemarznięcia.
Jak działa pułapka feromonowa? Poprzez wykorzystanie feromonów, czyli substancji chemicznych, które owady wydzielają, by przyciągać partnerów do rozmnażania. W pułapce umieszczony jest dyspenser z syntetycznym feromonem. Samce wyczuwają zapach i przylatują do pułapki sądząc, że zbliżają się do samicy gotowej do rozrodu. Wśród zalet tego typu pułapek są skuteczność i selektywność, bo działają na konkretne gatunki, a także brak chemii, bo nie zatruwają środowiska ani innych organizmów oraz bezpieczeństwo, gdyż można je stosować w pobliżu ludzi, zwierząt, roślin uprawnych.
W Lęborku pułapki z feromonem samicy przyciągającym samce stosowane są w większych skupiskach kasztanowców, jak przy ulicy Mireckiego, jak również tam, gdzie występują pojedynczo. Do wyłapywania samców motyla tego groźnego szkodnika kasztanowców przeznaczonych zostało 60 nowych pułapek i 54 pułapki używane już w poprzednich latach. Pułapki feromonowe pokryte są lepkim klejem z feromonem, wabiącym szrotówka. Dzięki pułapce, uszkodzenia liści spowodowane przez larwy szrotówka są mniejsze.