Nowa książka Clausa-Dietricha Schmidta - u progu Święta Telewizji 2010
Podczas promocji najnowszej, ósmej książki Clausa-Dietricha Schmidta powrócił duch Paula Nipkowa, urodzonego w Lęborku (dawnym Lauenburgu) Ojca Telewizji.
Wydana przez Muzeum w Lęborku książka nosi tytuł „Paul Nipkow – Wynalazca telewizji (1860-1940). Życie w służbie postępu”. Przywołująca nieznane dotąd fakty z biografii wynalazcy publikacja powstała na bazie informacji uzyskanych przez autora od krewnych Paula Nipkowa oraz podczas jego wędrówek po archiwach i muzeach niemieckich. To bardzo ważna książka u progu przypadającego w przyszłym roku Jubileuszu 150 rocznicy urodzin wynalazcy pod hasłem „Lębork - kolebką telewizji”.
– Jako autor niniejszej książki cieszyłbym się, gdyby cytat George’a Bernarda Shawa: „Marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?” dotarł do wielu młodych ludzi i zmotywował ich do działania jako godny naśladowania – napisał we wstępie Claus-Dietrich Schmidt.
– Jestem pełen uznania dla determinacji, jaką wykazał Pan podczas pracy nad zarysem pierwszej monografii Paula Nipkowa oraz Pańskiego zaangażowania w budowaniu mostów „między dawnymi i młodszymi laty” – podziękował autorowi Burmistrz Włodzimierz Klata.
– Książka Clausa-Dietricha Schmidta – powiedziała Mariola Pruska, dyrektor Muzeum w Lęborku – to kolejna wartościowa pozycja nie tylko dla współczesnych lęborczan, ale także dla jego przedwojennych mieszkańców i turystów pragnących zapoznać się z żywą do dzisiaj historią Lęborka. To także nieoceniony wkład w przygotowania do uroczystych obchodów jubileuszu 150-rocznicy urodzin Paula Nipkowa zaplanowanych w roku 2010 pod hasłem „Lębork kolebką telewizji”.
Ze wstępu do książki:
22 sierpnia 2010 r. obchodzić będziemy jubileusz stu pięćdziesięciolecia urodzin Juliusa Paula Gottlieba Nipkowa. Z tej okazji poświęcam moją książkę wszystkim telewidzom na całej naszej planecie, którzy dzięki odkryciu "elektrycznego teleskopu" - idei, na której opiera się wynalazek telewizji - uczestniczą w aktualnych wydarzeniach historycznych, śledzą losy mieszkańców słabo rozwiniętych, ubogich państw, dotkniętych wojną i niedostatkiem, są świadkami skutków katastrof technicznych i przyrodniczych na całym świecie.
Udział telewidzów w przemianach naszej cywilizacji jest coraz częściej nie tylko pasywny, lecz staje się źródłem aktywności będącej znakiem solidarności z drugim człowiekiem.
Obok niewątpliwych zalet telewizja ma jednak w czasach dzisiejszych także wiele wad. Niektóre audycje telewizyjne są pod względem kulturalnym całkowitym fiaskiem. Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że dla dużej części dorosłych widzów oglądane programy telewizyjne stały się swego rodzaju narkotykiem. Dotyczy to, niestety, również dzieci.
W niniejszym tomie chciałbym przedstawić Czytelnikom sylwetkę człowieka, dzięki któremu rozwój telewizji był w ogóle możliwy.
Claus Dietrich Schmidt to wielki przyjaciel Lęborka, przedwojenny mieszkaniec tego miasta nazywającego się wtedy Lauenburg. Mottem jego działalności nie tylko pisarskiej (dzięki jego inicjatywie zawiązała się polsko-niemiecka współpraca w dziedzinach przedsiębiorczości, rzemiosła, sportu, oświaty) jest łączenie ponad podziałami. Swoimi ukazującymi się od 2002 roku książkami pragnie zburzyć odwieczne polsko-niemieckie urazy i przesądy.